Zawsze marzyłam o fotelu z wysokim oparciem, w którym można sie zagłębić z gorącą czekoladą i wciągającą książką. Niestety warunki mieszkalne nie pozwalają mi na tego rodzaju fanaberie.
Ale przyszły dom Lucy to co innego.
Moze do ideału jeszcze mu bedzie daleko, ale pierwszy, własny fotel właśnie powstaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz